niedziela, 28 stycznia 2018

[5]Czerwień rubinu" Kerstin Gier|Recenzja

Mówiła, że pewnie miała pecha,ale chłopcy z którymi się całowała, zdecydowanie nie byli fachowcami w tej dziedzinie. Twierdziła, że należałoby wprowadzić przedmiot o nazwie "całowanie", najlepiej zamiast religii, której i tak nikt nie potrzebuje.

W rodzinie Gwendolyn Shepherd ktoś zawsze posiadał gen przenoszenia się w czasie. Tym razem zaszczyt posiadania go ma jej kuzynka. Jednak to ona widzi duchy i nawet z niektórymi się przyjaźni. Dziewczyna nie przejmuje brakiem jego, ponieważ Charlotte nie ma nawet chwili dla przyjaciół oraz cały cały musi się uczyć. 
To jednak Gwendolyn od kilku dni ma problemy zdrowotne, a jak się okazuje jest to sygnał, iż niedługo będzie można odbyć podróż w czasie. I tak też się stało dziewczyna niedługo potem odbywa swoją pierwszą wyprawę. 

-Wiesz, że jesteś dziwaczką, prawda?
- Tak, drogi Gordonie,wiem. Ale przynajmniej nie mam mutacji.


Na samym początku dziewczyna jest zdezorientowana, bo to jednak nie ona miała posiadać ten gen. Jednak w tamtej chwili ważniejsze było wrócenie do XXI wieku. 
Gdy rodzina dowiaduje się, iż to jednak Gwendolyn ma gen podróżowania w czasie zaczyna się mały konflikt pomiędzy mamą dziewczynki a jej kuzynki. Niedługo potem poznaje Gideona. Chłopak pochodzi z domu w którym tak samo jak i u dziewczyny ktoś posiada zdolność poruszania się w czasie. 
Z biegiem czasu nastolatkowie lepiej się poznają. Ale czy to dobrze? Mama jej mówiła aby nie ufała nikomu, nawet własnej intuicji. 
Czy Gwendolyn posłucha rodzicielki? Czy jednak zaufa chłopcu i reszcie?

Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki.


Czerwień Rubinu jest idealną książką dla osób interesujących się podróżowaniem w czasie, ale i nie tylko. Historia przedstawiona przez Kerstin jest intrygująca oraz bardzo wciąga. Gdy zaczęłam ją czytać to szybko nie mogłam się oderwać. Więc jeśli macie chwilę czasu i chęć podróżowania w czasie to musicie koniecznie sięgnąć po tę propozycje.
★★★★☆

-Jesteś całkiem,zupełnie niezwykła.Nie potrzebujesz magii kruka, żeby być dla mnie kimś szczególnym. Jego twarz zbliżyła się do mojej.Kiedy jego wargi dotknęły moich ust, zamknęłam oczy.
Okej. To ja sobie teraz zemdleję.






5 komentarzy:

  1. Tę powieść już od dłuższego czasu mam zamiar przeczytać. Twoja recenzja sprawiła, że mam tylko ochotę po nią sięgnąć jeszcze bardziej... :)

    http://juliettsbookshelf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze! Nie słyszałam o niej nigdy wcześniej... Dopisuję do listy! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się cąłkiem ciekawie ;P I te nowe wydania! Cudo!!

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń